Autor Wiadomość
Mimi
PostWysłany: Sob 1:49, 24 Cze 2006    Temat postu:

Eee... O co chodzi Maunuska? Rolling Eyes xD
Maunuska
PostWysłany: Śro 22:17, 14 Cze 2006    Temat postu: Re: ..~.. Opowiadanie o TH by Ich :) ..~..

Anonymous napisał:
- Tak jest! Westchnełam i pobiegłam mamie do sklepu. Czasami myslę, że spłodzili mnie tylko po to abym im chodziła do sklepu. Musialam iść bardzo szybko bo umówiłam się z dziewczynami a mialam dość duży kawalek do sklepu.


Powtórzenia, bleeee... Zwróć na to uwagę Very Happy

Kiedy już wróciłam spostrzegłam, że jestem już spóźniona całe 10 minut. Dziewczyny mnie zabiją. Już ostatnio powiedziały, że nie maja zamiaru zawsze na mnie czekać. Całe szczęście, że Juliet mieszkała po drugiej stronie ulicy i nie musiałam daleko iść. Jak na złość nie mogła jeszcze przejść przez ulicę.

znów powtórzenia

- Jesteście kochane. Juliet siedziała już ze swoją elektryczną gitarą na łóżku i grała nasz debiutancki kawałek Very Happy
- Jul nie ćwicz tyle bo nie będziemy zespołem tylko my z Lily będziemy drugoplanowe.
- Oj juz sie tak nie mądrz. Mam dla was nowine niewiem czy dobrą, ale nowinę.

O_O A to co za cudo?! Hmmm... Nawet nie wiem jak to zdanie przekształcić, by zachować jego sens.
Przy okazji: NIE Z CZASOWNIKAMI PISZEMY ODDZIELNIE.


Zdziwiłam się bo jak Jul miała nam cos do przekazania zwykle na parwde nie wiadomo było czy się cieszyć czy nie.

Eeeem. Jedno wielkie, długie, bezprzecinkowe i bezsensowne zdanie Rolling Eyes Źle uzyty czasownik, nie rozumiem nic ;/

UWAGA!
Nie wolno pisać: (np, To mój wymysł)
-Hej Kasia, jak tam?Spytała Aneta.
Powinno być:
-Hej Kasia, jak tam? - spytała Aneta. Dostosuj się


Ehhh, mogłabym wymieniać jeszcze stronami, mimo tak krótkiego tekstu. Nie jestem żyletą, tylko staram się Ci pomóc. Krytyka mobilizuje. Pozdrawiam i namawiam do ćwiczeń ;D Buziaczki, papap;*;*;*;*

Antyfanka
PostWysłany: Pon 17:28, 22 Maj 2006    Temat postu:

Hehe, jak na pierwszą część całkiem spox =) . Mam nadzieję, ze będzie coraz lepiej Wink .
Tylko radziłabym Ci wystrzegać się wszelakich błędów... w szczególności tych ortograficznych;) . No to czekam na next Smile

P.S. Jak będziesz się logować, to najlepiej zaznacz sobie: Loguj mnie przy kazdej wizycie, to powinno trochę pomócWink .
Jolcia
PostWysłany: Pon 16:58, 22 Maj 2006    Temat postu:

No... ogolnie to dosyc, dosyc... Wink Ale znalazłam parę błedów... Nie będę ich wymieniac jednak:P Heh ale pisz dalej, moze będzie lepiej... Wierzę w Ciebie
Praktyka czyni mistrza, pamiętaj Wink Very Happy
I hate Srog 27!
PostWysłany: Pon 16:37, 22 Maj 2006    Temat postu:

Super:D Bardzo mi się podobaaa:D Sama je piszesz? :> Dawaj następną częśćSmile
Gość
PostWysłany: Pią 19:46, 19 Maj 2006    Temat postu:

Sorx to ja Naugty Girls niewiem czmeu mnie nie zalogowało Sad
Gość
PostWysłany: Pią 19:45, 19 Maj 2006    Temat postu: ..~.. Opowiadanie o TH by Ich :) ..~..

- Tak jest! Westchnełam i pobiegłam mamie do sklepu. Czasami myslę, że spłodzili mnie tylko po to abym im chodziła do sklepu. Musialam iść bardzo szybko bo umówiłam się z dziewczynami a mialam dość duży kawalek do sklepu. Kiedy już wróciłam spostrzegłam, że jestem już spóźniona całe 10 minut. Dziewczyny mnie zabiją. Już ostatnio powiedziały, że nie maja zamiaru zawsze na mnie czekać. Całe szczęście, że Juliet mieszkała po drugiej stronie ulicy i nie musiałam daleko iść. Jak na złość nie mogła jeszcze przejść przez ulicę. Jul mieszkała w bloku na ostatnim pietrze, więc też nie mało się zmachałam aby dotrzeć tam jak najszybciej. Nareszcie znalazłam się pod drzwiamy. Zapukałam i otworzyła mi zdenerwowana Lily.
- Cześć! Przepraszam za spóźnienie.
- Cześć! Dziś jest piątek a od początku tygodnia przepraszałaś już nas ze 100 razy. Niestety jesteśmy zmuszone Ci wybaczyć. Wejdź.
- Jesteście kochane. Juliet siedziała już ze swoją elektryczną gitarą na łóżku i grała nasz debiutancki kawałek Very Happy
- Jul nie ćwicz tyle bo nie będziemy zespołem tylko my z Lily będziemy drugoplanowe.
- Oj juz sie tak nie mądrz. Mam dla was nowine niewiem czy dobrą, ale nowinę.

Zdziwiłam się bo jak Jul miała nam cos do przekazania zwykle na parwde nie wiadomo było czy się cieszyć czy nie. Tak było i w tym momencie.
- Tato powiedział, że załatwił nam trasę na wakacje.
- Wow!!! krzyknęłysmy razem z Lily. To super.
- No niby taaak...ale powiedział, że nie będziemy wytępowac jako gwiazdy tlyko jako mały zespół przed gwiazdą wieczoru...
- Aha....no to fatycznie nie tak miło, ale zawsze to coś - powiedziała Lily a ja jej przytaknęłam.
Po tej rozmowie jakoś żadna z nas nie chciala ćwiczyć. Zapytałysmy jeszcze co to będzie za zespół, ale odpowiedziała, ze nie wie. W każdy razie wyjeżdzamy na całe wakacje. Będziemy musiały jeszcze namówić mojego brata żeby się zgodził z nami jechać, ale myslę, że na to pójdzie bo strasznie podoba mu się Lily, która niestety tak jak Jul i ja nie zwraca uwagi na chłopców.
W dość dziwnych nastrojach rozeszłyśmy się do domu. Mimo, że nic nie zrobiłysmy była juz późna pora. Wpadałam do domu i od razu poszłam do łazienki. Zastanawiałam się jak będą wyglądać te wakacje. Niestety moje rozmyślania przerwała szara rzeczywistość i jutrzejszy sprawdzian z WOSu. Otworzyłam książke i gapiłam się w nia jak sroka w kość. Tą pełną akcji bitwę wrokową z ksiązką przerwał dziek mojego telefonu. Dzwoniła Juliet.
- Siemano. Jak dobrze ze dzwonisz.
- Mam dla Ciebie nowinę.
- No ciekawe jaka. Może będzie lepsza niż ta z popołudnia.
- Nie sądzę. Wiem co to za zespół będzie z nami w trasie. A raczej my z nimi...Boże prosze uratuj nas od tego...
- Jul proszę powiedz bo zaczynam sie bać...Kto to będzie?? Odpowiedziała mi cisza w sluchawce...

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group